Jedną z najbardziej istotnych kwestii w biurze jest zachowanie porządku w dokumentach. Do tego by ułatwić porządkowania stworzono już bardzo wiele różnego rodzaju akcesoriów biurowych, jednak już od pokoleń nie ma biura w który nie używałoby się spinaczy biurowych. Na czym polega ich fenomen.
Szczypta historii spinaczy
Spinacze do kartek znaleźć można niemal w każdym biurku, warto jednak wiedzieć, że nie jest to wcale tak stary wynalazek, bo powstał gdzieś w XIX wieku. Ciekawostką jest też fakt, że pierwszy pomysł na spinacze biurowe pochodzi od polskiego kompozytora, Józefa Hofmana. Stworzył on spinacz przypominający kształtem klucz wiolinowy
W XIX wieku wiele firm patentowało swoje pomysły na spinacze do kartek, ale ten najbardziej popularny do dziś, o kształcie zwanym „Gem” nigdy nie został opatentowany, za to w 1899 roku opatentowano maszynę do ich produkcji.
Spinacz nie tylko do papieru
Dzięki spinaczom do papieru można szybko zapanować nad latającymi wszędzie luźnymi kartkami. Taki spinacz w razie potrzeby można łatwo zdjąć, a później założyć ponownie, nie niszcząc przy tym dokumentów. Między innymi dlatego spinacze biurowe są takie popularne, a do tego można dodać też takie zalety jako to, że można ich używać wielokrotnie i są tanie.
Spinacze do papieru są tak popularne, że doczekały się też innych ciekawych zastosowań, chociażby:
- jako wieszak do ubrań czy ozdób;
- jako organizer do kabli;
- jako podstawka pod smartfon.
Kolorowy kształt, który można łatwo dogiąć w razie potrzeby sprawia, że tych alternatywnych zastosowań można znaleźć naprawdę wiele.